sie 02 2019
Księżyc w Tarocie- Brama do innego wymiaru
Księżyc światło odbite w jeziorze –lustrze podświadomości. Rzeka, woda, która przepływa na większości obrazów prowadzi w głąb świata wewnętrznego poprzez portal- wrota, do wymiaru w którym poznasz nowego siebie gdy przejdziesz obok białego i czarnego psa lub wilka. W wodzie często dostrzeżemy kraba- symbol odrodzenia, zrzucenia starej skorupy- skóry… Wszystko wskazuje na to, że stojąc po tej stronie jesteś jakoby w przeddzień przemiany siebie, i choć nie widać jeszcze kto się wyłoni po drugiej stronie- jak nie widać jeszcze dziecka, które nosi matka w łonie- to jednak przeczuwamy już tę istotę obok- wyobrażamy sobie niejako jej twarz, dotyk, uśmiech, podobnie kreujemy przepowiadamy siebie po drugiej stronie, ocierając się tutaj jeszcze o materiał jaki zebrałem w sobie i o sobie dotychczas.
Psy – stojące po obu stronach wrót przeważnie symbolicznie o odmiennych barwach -od największego minusa do plusa osobowości reprezentują również yin-yang naszego życia i umiejętne poruszanie się w świecie energii męsko żeńskiej, gdzie jedno jest dopełnieniem drugiego. Tylko ten kto potrafi służyć potrafi być dobrym przywódcą. Tu minus może stać się plusem a plus pokazać twój największy minus. To ty musisz rozpoznać co czym jest… Na przykład twoja uległość, układność i tolerancja względem ludzi może ci tu ukazać się jako brak sprzeciwu przeciw krzywdzącym zachowaniom innych ludzi, nieumiejętnością powiedzenia – tak nie wolno, to jest złe, gdy musisz stać jako świadek. Jednocześnie twój wielki minus może otrzymać drugie dno, któremu gdy się przyjrzysz dokładnie postrzeżesz, że bez niego nie przeszedłbyś niektórych ścieżek piekła, nie dotarłbyś do rodziny, potrzebujących….. Hmmmm…..
Księżyc prowadzi nas niejako do nowej inkarnacji w tym samym ciele. W wielu kulturach był powiązany z tzw. królestwem zmarłych, jest wymiarem pomiędzy, czyli przejściem z jednego wymiaru do drugiego. Wszystko na tej karcie mówi o transformacji tego z czego tworzymy nasz byt tutaj w nowy wymiar, o wyłonieniu się z wód podświadomości nowej istoty….. To tu musimy rozeznać się co jest fałszem a co prawdą, intuicyjnie podążać, poruszać się w lunarnym świetle, gdzie kształty mogą być nie tym co wzrok podpowiada. Innymi słowy, tutaj nie posługujemy się wzrokiem fizycznym by rozpoznać prawdę, zobaczyć wyraźnie, jasno, lecz wzrokiem duchowym- czyli intuicją. Psy tudzież wilki maja tutaj swój ciekawy wymiar- symboliczny, pokazują intuicyjne dążenie za tropem- śladem pierwotnym, oraz wierność swemu pochodzeniu, grupie, rodzinie, Panu, strzegą i pilnują, prowadzą….. Lecz także w minusowym wymiarze reprezentują pogańska kulturę, czarną magię, zło, zaszczucie…. Psy, wilki o odmiennych barwach ukazują jak łatwo przechodzimy w niektórych sytuacjach życiowych od roli obrońcy domu, przyjaciół, strażnika do roli atakującego rozwścieczonego bezrozumnego zaślepionego rozkazem ‘atakuj!’ zwierzęcia.
Umiejętność połączenia białego i czarnego wilka w swoim życiu to w chińskiej kulturze ying i jang, to płynność życia. To wykorzystanie czarnego wilka umiejętnie jeśli jeszcze masz go w swym orszaku… Woda jest na każdej karcie Księżyca w tarocie. Woda to matka- energia żeńska, to płynność, ocean duszy, odbija twoje serce i duszę jak w lustrze. W wodzie rozwija się zarodek- embrion – by narodzić się na nowo z wód podświadomości, nieświadomości do prawdy o sobie samym, poprzez rozpoznanie lęków, pokonanie nieprawdy o sobie. Mam wrażenie, że teraz wszyscy stoimy w świetle księżyca przyglądając się sobie w jego odbiciu w wodzie. W tej karcie niczym w przestrzeni na granicy spotyka się przeszłość i przyszłość, a my stoimy w przed progu nowego układu sił, jakości świata w jakim przyjdzie nam żyć. To teraz jest przestrzenią, w której wybieramy, odblokowujemy, przywołujemy stare, wymazujemy niepotrzebne, odsłaniamy co zakryte, by zrozumieć, by przejść przez bramę z nową świadomością, z niezbędnikiem z jakim przyjdzie mi działać i przetrwać, pracować, wymieniać się energią, żyć po drugiej stronie. To co mam teraz da w przyszłości owoc.
Sztuką, niezmiernie ważną umiejętnością w Księżycu, jest umiejętność przewidywania czyli widzenia z wyprzedzeniem jakie drzewo da jaki owoc, że z kwiatu wiśni powstanie owoc, który będzie nadawał się do tego i tego, a zatem czy chcę wziąć sadzonki tego drzewka czy może pomarańczy? Na jakiej podstawie wybieram i decyduję, bo przecież nie wiem jakie warunki po drugiej stronie napotkam- wypadkowa jest zbyt wielka…. Zawsze wybieram w oparciu o swój najgłębszy, najbardziej autentyczny, prawdziwy wymiar- poziom, wówczas szansa, że przejdę i odnajdę się sprawnie w nowym wymiarze są lepsze. Chodzi o łatwość płynięcia z prądem życia, o łatwość pokonywania kolejnych odcinków, nie ważne jaka karma, CO TWOJA AUTENTYCZNOŚĆ W NIEJ I BRAK OPORU. A opór to ścieranie się przeciwstawnych nurtów, jeżeli walczę na jednym polu, potem na drugim, w końcu opadam z sił i zauważam, że albo stoję wciąż w miejscu albo posuwam się nieznacznie do przodu, lub co jeszcze gorsza, wytwarzam ogień w skutek tarcia, który pochłania wszystko co mnie otacza…. Stąd wybór, pośród którego stoję jest tak istotny.
Kiedyś mówiło się, że kobieta brzemienna jest święta i jest świątynią dla nowej istoty, zatem jej myśli słowa, czyny, uczucia, wewnętrzny świat powinien być jak najbardziej spójny i zgodny z brzmieniem naturalnym wszechświata, by harmonia współgrała z przyszłym bytem, wspomagała jego kreacje i stwarzanie się czyli powstawanie nowego świata we wszechświecie. To właśnie czynimy my, każdy z osobna w swoim życiu w Księżycu. Rodzimy do życia nowego siebie, z tego co mamy i na ile potrafimy wytrwać w wibracji najwyższej jak najdłużej…To idealne rozwiązanie, lecz w praktyce wygląda to jak dobieranie tego co mogę przeprać po drugiej stronie i tego co zadziała jak to mydełko na moje ubrudzone materiały…. Każda tekstura, jakość wymaga innych środków. Cała sztuka polega na tym by umiejętnie dobrać jedne i drugie i nie przenosić w nadmiarze kwiatu wiśni jeśli potem męczę się z bólem brzucha. Choć nie ma jednej recepty dla wszystkich, każda indywidualna postać powinna sama dobierać swoje szmatki na drugą stronę i swoje recepty mydełkowe, bo nikt lepiej od nas nie rozeznaje się w naszej szafie. Chyba, że ktoś zostanie wytwórcą soku wiśniowego to rzeczywiście same sadzonki kwiatu wiśni są wskazane :). Najlepszy przewodnik podsumowania i rozeznania się w księdze żyć przeszłych i przyszłych, oraz tzw. stop klatki wciśniętej Teraz, to zatrzymanie się w stanie głębokiego wyciszenia i sięgnięcie do najbardziej autentycznego punktu twego Jestestwa. Tu przeszłość- teraźniejszość- przyszłość właśnie się spotkały i wynurzają wraz z Tobą w najlepszym remiksie jaki możesz wynieść na powierzchnię nowego Ja. Wola jest wszystkim.
Nikt nie jest na tyle czysty żeby nie musieć dokonywać tego wyboru skoro jest Tu. Zatem niech wstyd przed własnymi błędami, pomyłkami, upadkami nie przesłania nam pracy jaką musimy nad nimi wykonać. Uznajmy, że jesteśmy w tym wymiarze mało doskonali, obejmijmy z miłością nasze niedostatki, i poszukajmy z pokorą lekarstwa na odczynienie i zadośćuczynienie. Radością dla wielu dusz staje się praca poszukiwania tego remedium gdy widzą już oczyma duszy za bramą owoce tej pracy i czują zapach czystości jaki niesie, a który roznosi się po nowym świecie…. Bycie częścią tego stwarzania poprzez siebie teraz jest nagrodą, jest podniesieniem wibracji, radością motywacją, chęcią życia, bo jest energią czystości samego Życia…… My to nazywamy kopem do działania, podczas gdy jest to energia Życia WSZECHŚWIATA. A nie śmierci- czyli upadku duchowego. Ta przepierka, którą mamy zrobić za bramą napawa dobre dusze, pamiętające czułość wszechświata, i matczyny dotyk na twarzy- ulgą radością i wyczekiwaniem. Tym jest Księżyc w tarocie, oczekiwaniem na nowe Narodzenie, nadzieją nowego Życia, naprawy, poprawy, nadzieją na nową jakość, na więcej miłości, na wspólne razem połączenie….Bo łączenie ponowne, scalanie to wypracowanie lepszej jakości w miłości…Tak rodzi się życie z energii damsko-męskiej….. Księżyc to piękno tworzenia, stworzenia i odkupienia…. To piękna karta pełna symboliki, w której można odnaleźć wszystko, niczym studnia bez dna, gdy przyjrzeć się dokładniej wyprowadza nas z błędów tworzenia ku Odrodzeniu w Prawdzie….
Magdalena