paź 15 2013
0 – Głupiec
Karta Głupca jest z reguły przedstawiana jako karta błazna czy wędrowca w poszarpanym, biednym ubraniu. Natomiast moja pierwsza talia, na której uczyłam się tarota miała jak dotąd dla mnie najpiękniejszy wizerunek Głupca, do którego do dziś mam wielki sentyment. Była to talia:”tarot zakonu złotego brzasku” i przedstawiała postać małego dziecka, nagiego, nieświadomego niebezpieczeństw świata. W ręku chłopczyka jest smycz, która prowadzi do wielkiego czarnego wilka za jego plecami, drugą zaś rączkę chłopczyk wyciąga w stronę krzewu róży.
Dzięki tej karcie zobaczyłam pozytywny wizerunek głupca, jako osoby otwartej na świat, nowości, owszem nieświadomej, ale w pozytywnym sensie, bo nie oceniającej.
W pozycji prostej głupiec jest tu osobą, która ma niezliczone możliwości, jeszcze w zalążku, bo jest dzieckiem, ale jakże bogatą przy tym wyobraźnię i brak zahamowań dorosłych. Groźny wilk staje się tu psem na smyczy ze względu na czystość intencji, prostoduszność. Tu tkwi potencjał i energia do rozwijania swoich zdolności, próbowania jakie mamy talenty i odważnego podejmowania wyzwań. Ta karta aż woła radośnie: Sięgnij po różę i nie myśl lękliwie tylko o kolcach bo nigdy nie poczujesz jej zapachu ani aksamitnego dotyku…
W pozycji odwróconej zaś może ukazywać negatywne cechy człowieka, który dosłownie jest jak dziecko, niedojrzały i ślepy na oczywiste przeszkody. Może oznaczać dziecinne zachowania, czy lekceważenie niebezpieczeństwa, brak racjonalnego trzeźwego oglądu czy zdrowego rozsądku. Może jednakże również wskazywać na osobę doświadczoną przez życie, która z niejednego pieca chleb jadła i niejedną różę już w swoim życiu zerwała, przez co ostrożną w podejściu do wyzwań czy zniechęconą odrobinę do podejmowania się jakiejś określonej pracy ze względu na bolesne doświadczenia. Na większości kart głupiec przeważnie niesie na plecach własny tobołek życiowych zmagań i doświadczeń, dlatego tutaj w pozycji odwróconej warto wziąć pod uwagę, że może to być osoba, która zgromadziła po prostu wiedzę odnośnie jakiegoś zdarzenia, niekoniecznie w negatywnym znaczeniu tego słowa. Może niestety to też być przysłowiowy głupiec, który niewiele wyciągnął mądrych wniosków w swoim życiu i przed nim jeszcze długa droga… Wszystko zależy od tego jak czytamy kartę, jakie odczucia w nas budzi, w sąsiedztwie jakich kart się znajduje i przez pryzmat jakich własnych doświadczeń nieraz ją badamy. Dlatego właśnie tę samą sytuację dwie wróżki zobaczą poprzez inne karty…