O świecie energii moimi oczami

paź 12 2017

Ciemna noc duszy – wewnętrzne walki duchowe

Dużo się działo ostatnimi czasy i wiele informacji jeszcze się przerabia we mnie. Czasem jest tak, że doświadczamy siebie w nowej wersji a zamęt jaki się przy tym tworzy ciska nas w wir tak wielki, że przez jakiś czas kręcimy się jak listki porwane przez wicher namiętności i skłębionych emocji…dopóki nie ustali się na ile  i na jakim etapie siebie jesteśmy… Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

wrz 23 2017

Uzdrowienie – czyli umiejętność przejrzenia rzeczy do źródła

Przejrzeć rzeczy do ich źródła – to dotarcie do przyczyny cierpienia, do źródła deformacji prawdy, do przyczyny zniekształcenia. Ten kto potrafi przejrzeć rzeczy do ich źródła, jak powiedział pewien mędrzec, potrafi uzdrawiać, czyli przywracać doskonałość… Likwidując przyczynę dysharmonii, fałszywy obraz- niedoskonałość, usuwamy następstwo- deformację rzeczywistości doskonałej, pierwowzoru… Deformacja przybiera różne formy, zniekształcenia, które my nazywamy jednostkami chorobowymi. Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

wrz 11 2017

Powtarzający się wzór- czyli nigdy dość o tym samym…

Czasem zdarza mi się słuchać jak ludzie opowiadają, że stale walą głową o ten sam mur, że ciągle coś do nich wraca, że stale potykają się o ten sam próg…że prześladuje ich ten sam wzorzec jakby pisane im było mieć pecha w życiu, nie poznać szczęśliwej miłości albo wiecznie dostawać po tyłku gdy tylko próbują coś nowego rozpocząć, wejść w nowy układ, związek, środowisko. Nieraz zniechęceni i rozgoryczeni wycofują się do swojej  muszli i odgradzają od świata zewnętrznego w przekonaniu, że nie przyniesie on w ostatecznym rezultacie nic ponad cierpienie. Wielu skupia się wtedy na samym bólu, rozgoryczeniu, żalu i pretensji do świata lub ludzi…tym samym pogrążając się w smutku, czerni, w jeszcze większej niejasności. Kontynuuj czytanie »

komentarze 2

wrz 03 2017

Na progu Odrodzenia

Wakacje się skończyły, życie wraca do normy…albo i nie… Bo właściwie czym jest ta norma i czy zawsze chcemy do niej wracać? Osobiście stoję na rozdrożu, jakby na krawędzi właściwie, mieliście kiedyś takie uczucie, że stoicie w obliczu czegoś większego niż wy sami i że prawie na wyciągniecie ręki jest obietnica …czegoś wielkiego, czegoś co sprawia, że sami sobie wydajecie się lepsi po prostu. A samo dotykanie odczuciem, intuicyjnie tego przeskoku przynosi wielką radość i wewnętrzne drganie miłości jak przy zakochaniu. To uczucie szansy – zobaczenie siebie wzrokiem duszy, już po tym przeskoku…jeśli zechcesz wziąć,  skorzystać, jeśli podołasz- utrzymasz się na tej wibracji, fali miłości, nie zwątpisz w sens tego co zobaczyłeś zaledwie przez ułamek. To obietnica z wyżyn twoich, to to o czym czasem mówi się, że otwierają się nowe drzwi, nowa wibracja, nowe spojrzenie, hmmm wyższa pólka, lepsze rozwiązanie, polepszenie dla twego życia….jeśli tylko utrzymasz się w tej wibracji – wizji. Co to znaczy po ludzku, jeśli ośmielisz się marzyć i ośmielisz się uwierzyć w siebie w tej lepszej wersji, a za tym zwykle idzie praca…trud utrzymania siebie w tej wizji obrazie.

Każdy w ciągu swojego życia otrzymuje takie szanse, staje na wielu progach, jak na krawędzi przepaści…i zastanawia się, szacuje czy ma tyle odwagi by skoczyć i postawić wszystko na jedną kartę, czy ta wizja nowego siebie jest na tyle namacalna dla niego, na tyle przyzywająca, że nie jest już wstanie bez niej dalej iść? To jak zrzucenie starej skóry, ubranie się w nowe barwy, inkarnacja w tym samym ciele… rozwój, oświecenie….dojrzewanie duszy. Każdy nazwie to inaczej w zależności jak to poczuje w sobie i dla siebie… Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

lip 25 2017

Czy wszystko zawsze musi być dobrze?

Czy wszystko zawsze musi być dobrze? Czy każde doświadczenie musi być radosne? Czy radosne znaczy bardziej wartościowe albo to, że nie musisz się go wstydzić? Co kryje się pod spodem pozytywnych afirmacji? Czy zaglądałeś kiedyś głębiej? Dlaczego nie każde życzenie powinno się spełnić, musi się spełnić? Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

cze 24 2017

Budowanie Sims’ów i wtłaczanie innych w swój scenariusz na pokaz. Odpowiedzialność zbiorowa, czyli komu pozwalamy się paść na naszym polu w naszym ogródku?

Zmienia się tylko to co popularne – czyli środowisko w jakim żyjemy, obracamy się, ale sam wzorzec postępowania już nie… Nadal wypełniamy grafik bycia hmm na topie popularnym, lubianym podziwianym, tylko sprawdzamy w zasadach gry co akurat tutaj jest ocenianie jako liczące się najbardziej… Programy w jakich funkcjonujemy nieraz przez całe życie, od dzieciństwa przenosimy na życie jako dorośli- i choć pozornie wszystko wkoło się zmienia to schemat jakże często pozostaje ten sam. Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

cze 08 2017

O Prawdzie Duszy i Pamiętaniu Siebie w Bogu…

Była sobie dusza w Bogu zakochana, która ograniczeń w miłości nie znała, radością dziecka kochała, bez po co, dlaczego i bez jak kochała… Wolności dziecka w światach duchowych doznawała, nie było drzwi i zamków, nie było tam też stróżów jedynie godnych Boga poznania… Nic z tych rzeczy Dusza radosna ta nie znała.

Dnia pewnego prośbę usłyszała, wołanie serca ze świata innego, zniewolonego, ale jakże mimo to do jej serca przemawiającego:

– Przyjdź Promyku radosny, przyjdź Miłości do życia mego, bo ja tu w dole płaczę i ginę powoli w otchłani bólu i samotności… Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

maj 11 2017

Utrzymanie wysokiej wibracji w codzienności…

Nie sztuka jest poprzez modlitwę, kontemplację, rozmyślanie, medytację, skupienie w najwyższej idei osiągnąć poziom wibracji, stan  w którym spokój i harmonia uzdrawiają nas i naszą przestrzeń…sztuką jest utrzymać siebie w tym stanie w ciągu całego dnia, tygodnia, miesiąca…. Utrzymać latami…. Kontynuuj czytanie »

komentarze 4

maj 02 2017

Pierwsze kroki z kartami i pierwsze dylematy czytających…

Konsekwencje – perspektywa – cel uświęca środki?

Nie przesądzanie wydarzeń poprzez osąd

Perspektywa gwarantuje mądrą świadomość miejsca, w którym się jest

Niewiara w odmianę losu czyjegoś to wyrok dla jego zbawienia, odnowienia

Ocenianie co kto robi jako zło i dobro to kwestia perspektywy Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

mar 31 2017

Dzieci a 'spadek’ w rodzie i nasz w nim udział

I tylko dzieci żal…  Często tak kwitujemy niektóre przykre trudne, bolesne sprawy, w które ludzie są uwikłani, nieraz nasza energia angażuje się  w pomoc właśnie ze względu na tych niewinnych, na te dzieci, które chcąc nie chcąc- takie są prawidła tutaj na Ziemi- przejmują, niosą za rodziców, lub przyjmują uderzenie za rodziców. Jeśli nic innego już nie robi im różnicy, nie jest wstanie ich dotknąć, pobudzić, ruszyć do zmiany, jeśli sami utknęli lub nie powiodło im się  w dźwiganiu obciążeń rodowych, nie byli wstanie przetransformować jakiś cech, tendencji na plus, i weszli w niekorzystny schemat dokładając tylko do niego swoje 5 groszy, to kto będzie ponosił konsekwencje-komu zostanie dodany nadbagaż później? Kontynuuj czytanie »

Brak komentarzy

« Poprzedni - Następny »