Czasem warto wrócić myślami i poczuciem do siebie z okresu młodości, kiedy optymizm i wiara w życie, w delikatne i szczęśliwe płynięcie przez świat i wszechświat energii wiązało się z uśmiechem na ustach. Czas kiedy serce odczuwało radość, bez przygniecenia zwątpieniem, nie obciążone jeszcze bagażem doświadczeń. Po co? Bo stamtąd łatwiej jest poczuć siebie prawdziwego, bez schematów, siebie od którego w sercu jest tylko krok do Boga, który jest na wyciagnięcie ręki. Gdy pozwolimy sobie zanurzyć się w tym stanie i dodamy do niego bibliotekę naszych przeżyć, ale bez cienia oceniania siebie i swoich wyborów, łatwiej będzie nam odzyskać cos co zgubiliśmy po drodze a co było jak ta igła w kompasie przez życie. Igła zawsze jest nastawiona na Prawdziwe Ja, tam skąd wyruszaliśmy, skąd pamiętaliśmy siebie w Bogu, i nasze pierwotne odczuwanie świata, wszechświata i naszego połączenia ze wszystkim co w nim żyje jako integralnej całości. Z tego poczucia przypominamy sobie to co kierowało nami gdy tu chcieliśmy przyjść, poczucie które królowało w naszej duszy, rozpływało się po naszym ciele, napełniało sobą nasza przestrzeń i nieśmiało wychodziło do świata by łączyć się zapraszająco podobnymi natchnieniami… W tym jest wszystko. Miłość do roślin, zwierząt, do oddychania rześkim powietrzem, do cudów natury i jej skomplikowanej pracy geniuszu, gdzie wszystko współpracuje pod jednym kierownictwem – Życia, którego my ( i tu wielka Radość wybucha w sercu) możemy być częścią, bierzemy w Tym wielkim dziele udział.
Kochani ten tekst jest wyjątkowy, nie jest dla każdego… Jednych może irytować, innym przeszkadzać a jeszcze innych drażnić, ale szczególnie jest dla tych, którzy chcą dostroić się do przekazu, wibracji, i otworzyć w sobie pewne drzwi do wymiaru bez wymiarów, do przestrzeni serca, która jest portalem bezpośrednim do wyższego istnienia w sobie i poprzez siebie… Do twego wyższego Ja…do twego Nieba, którego klucz ty masz… A ja pragnę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem szukania klucza w sobie. Tego tekstu nie należy czytać analizując i przedzierając się myślami…lecz wibracją serca, duszy. Jeśli komuś przyda się ten przekaz by zobaczyć i otworzyć pewne struny w sobie to znaczy, że spełnił on swoją funkcję… Pozdrawiam serdecznie wszystkich szukających kluczy do swego Nieba. Kontynuuj czytanie »
Idziesz w letni słoneczny dzień, chmurki na błękitnym Niebie delikatnie popycha wiatr, który łagodzi ciepło dnia, daje ukojenie… czujesz się lekko, świeżo. Twoja dusza wypoczywa, oddycha pełnią, swobodą, bezpieczeństwem. Wiesz, że możesz być wszędzie, w każdym miejscu, które dla ciebie jest poczuciem esencji Życia i Miłości, Domem… Kontynuuj czytanie »
Zielona Polana a na niej drzewa ukwiecone-liliowe, różowe, wiosną, natchnieniem, Radością, Obietnicą pachnące. Delikatny wietrzyk porusza gałązkami w tym radosnym gaju, świeżością pachnie powietrze, lekkością… Trawa koi Twoje strudzone życiem stopy, chłodzi i uzdrawia przemęczenia ślady, zobacz jak odbiera ciężar Twoim nogom i zachęca do lekkiego stąpania. Idziesz pośród łąki zielonej, żółto, czerwono, liliowo, fiołkowo ukwieconej. Dochodzisz do miejsca gdzie rzeka wesoło pląsa, woda płynie wartka i świeża, żwawa i Żywa, kamyki lśniące w Słońcu szlifuje, gładzi i przeskakuje. Szumi i szczebioce wesoło, radośnie ta rzeczka mała, o energii Życia, wigorze, wielobarwności opowiada. I tak biegnie szemrząca wołając wkoło, i tu i tam jestem, byłam, to i tamto dotknęłam, zwiedziłam, doświadczyłam. A wszystko jest inne, jakieś, barwne, żywe, ciekawe… Kontynuuj czytanie »
Jestem tym i tamtym, jestem doskonałym odzwierciedleniem ideału, jestem formą stworzoną z Siebie. Najpierw rozproszony i tu i tam wszędzie w przestrzeni jestem, potem spływam i łączę się w smugi, fale, opływam delikatnie i tańczę, wiruję w tańcu tworzenia, smugi szkicują obraz, fale przyciągają się, pasma łączą się ze sobą tworząc coraz wyraźniejsze zarysy obrazu mego… i już widzę jak wyłania się ta subtelna, delikatna postać… Kontynuuj czytanie »
Teksty medytacyjne zachęcam do czytania w ciszy i spokoju, powolutku, dając czas duszy do wsłuchania się w głos własnego wnętrza… To od nas zależy na ile pozwolimy sobie na odprężenie, uzdrowienie, rozświetlenie… Kontynuuj czytanie »