cze 07 2018
Twój poziom Nieba, obudzenie kawałków siebie, złączenie siebie tu ze swą wyższą świadomością tam… Nie dzieje się to poprzez fajerwerki czy magiczne sztuczki- ale najprostszą drogą od zarania świata…
Wszystko połączone w absolutnej całości, żadne połączenie, żaden nerw nie oddzielony, impulsy płyną drogami bożymi, gdy współpraca- czynnik ludzki zawodzi, okrężnej, innej drogi duch szuka. Odmowa współpracy to nie cios dla Boga ale dla wykonawcy, bo sam ciężar pracy jest nagrodą dla tych, którzy widzą co kryje się za pretekstem tzw. roboty… To próba wyniesienia, docenienia i pobłogosławienia duszy, gdy odtrącasz to co wydaje się ciężarem, to jakbyś sam sobie miłości i obfitości nieba żałował człowieku. Ludzie boją się ciężkiej pracy, duchowej pokory, uległości, tego co rozumieją poprzez słowo wypaczone jako poświęcenie- to dobrowolne zgodzenie się na bycie chlebem życia a przez to wyniesienie do bycia w Bogu, tam gdzie jesteś szczególnie umiłowany. Kontynuuj czytanie »