’Każdego dnia rodź się na nowo z każdym’, w każdej relacji, związku. Nie pozwól by uwięziła cię przeszłość i przeszłe myśli o sobie , o nim, o niej, o was razem. To stare wzorce, wyrzuć je jak stare znoszone ubrania, w których nie jest ci już wygodnie, za małe, brudne, przetarte. Poczuj siebie dziś, każdego dnia, w każdej chwili jako nową osobę, ze świeżym lekkim spojrzeniem. Nie rozpamiętuj, nie trzymaj kurczowo win innych jak klaser kolekcjonerskich znaczków, bo ciągniesz wraz z nim starą siebie, która nie może wejść w nowy obraz ze starymi maskami. Nie ma drugiej szansy z zabezpieczeniem na wszelki wypadek, to jak pytanie czy mogę na wszelki wypadek się ożenić drugi raz ale rozwiodę się dopiero gdy się upewnię czy było warto :). Uwolnij siebie z uraz do innych, które pielęgnujesz w obawie, że gdy je zapomnisz to tak jakbyś nie miał zabezpieczenia w banku przed zranieniem, lub dowodu na to, że tak wiele przeszedłeś więc należy ci się specjalne traktowanie. Cena za zatrzymanie żalu, za brak wybaczenia jest ceną twego szczęścia i wolności.
Strach w dużej mierze jest tym czynnikiem, który blokuje nas samych przed realizacją marzeń, marzenia trzymają nas przy życiu, dają cel, ku któremu podświadomość idzie by nie czuć zmęczenia…. Marzenie jest atrakcyjne póki jest marzeniem, natomiast często gdy zaczyna się zbliżać lub być w zasięgu ręki lęk budzi wątpliwości czy to jest aby na pewno mi potrzebne. To troszkę jak rezygnacja przed startem z obawy, że może jednak jestem słabszy i nie dam rady ….lub zastygnięcie w opcji narzekania, bo bezpieczniej jest narzekać na to co jest niż spróbować jednak to zmienić, czyli lepszy znany nasz udomowiony lęk niż te wszystkie nieznane strachy, które przyjdą z nowym :). Kontynuuj czytanie »
To jak siebie widzimy lub chcemy widzieć nieraz nie musi mieć wiele wspólnego z tym co się ujawnia gdy życie weryfikuje nasze postawy. Każdy z nas łatwo powie o sobie, że jest W ZASADZIE dobrą osobą i rozumie przez to, że jest np. dobrym rodzicem, koleżanką, sąsiadem, pracownikiem, itp. Tylko co znaczy te ‘w zasadzie’ dla każdego, na ile określasz swój limit bycia dobrym człowiekiem, porównując się zawsze do kogoś umownie niżej lub wyżej na swojej drabinie rozwoju, podróży do własnych przestrzeni Nieba? Kontynuuj czytanie »